zaporn.net
Małe kuzynki i ich koleżanki cz.2

Małe kuzynki i ich koleżanki cz.2

Małe kuzynki i ich koleżanki cz.2

Rzeczywiście powiedział prawdę. Swingująca impreza bardzo przypadła mu do gustu. Ciekaw był tylko czy jeszcze inni goście uczestniczą w nich w domu Krystyny i Mirka, i jak się zachowują jego kuzyneczki. Był koniec sierpnia i właśnie tego dnia miały wrócić dwie nastoletnie bliźniaczki Ola i Madzia a na następny trochę młodsza od jebanej przez niego poprzedniego wieczora i potem jeszcze w nocy i nad ranem dziewczyna, kuzynka Monika. Był ciekaw czy i ona bierze udział w tych mocno seksualnych imprezach. Dziewczynki miały przyjechać dopiero wieczorem i postanowił koło południa wyskoczyć sobie na Płock. Był bardzo ciepły sierpniowy dzień. Szedł deptakiem na Tumskiej w kierunku schodów, po których schodziło się do plaży miejskiej nad Wisłą. Miał ze sobą duży ręcznik i kąpielówki a więc mógł nawet pokusić się o kąpiel. Tak doszedł do Sobótki i nagle zdębiał. Na dwóch kocach zobaczył towarzystwo złożone z trzech lasek i dwóch facetów, w którym prym wiodła Mariola, nastolatka która tak dobrze ugościła jego kutasa wczorajszego wieczoru i kilka razy w nocy. Dziewczyny wyglądały jak dwie siostry, z których jedna mogła być w wieku znanej mu już laski a d**ga może o rok od niej młodsza. Faceci zaś wyraźnie byli starsi nawet od niego.
- Cześć piąkna… - rzucił w kierunku Mariolki, która wyraźnie ucieszyła się gdy go zobaczyła.
- O Wojtek... Fajnie, że jesteś… Właśnie opowiadałam dziewczynom i panom o wczorajszym cudownym wieczorze i nocy – dziewczyna wyraźnie na wspomnienie tego co się działo potarła swoje krocze, ukryte jedynie pod skąpymi figami, zawiązywanymi z boku na tasiemki.
- To jeśli można przysiądę się do was – powiedział stanowczo.
- Oj tak… Zapraszamy – Mariola swoją radość z tego tytułu okazała promiennym uśmiechem – Pozwólcie: to jest Wojtek a to moja koleżanka z klasy Majka i jej młodsza siostra Kinga. A panowie to Krystian i Tomek. Poznałam ich na GG i tu się spotkaliśmy.
Rozłożył ręcznik obok koca dziewczyn i teraz mógł przyjrzeć się dokładniej świeżo poznanym siostrzyczkom. Starsza Majka, podobnie jak Mariola, miała już dosyć ładne cycuchy, cudownie sterczące swoją młodością i rozłożyste biodra, co powodowało ładną, krągłą pupcię. Młodsza Kinga, wchodząca wyraźnie dopiero w okres dojrzewania, pomimo że miała staniczek, to nie był on jeszcze wypełniony tak jak u starszych dziewczyn. Obydwie siostry były dosyć wysokie, ponieważ miały powyżej metra siedemdziesiąt. Kinga jednak była znacznie szczuplejsza od siostry a jej ładne uda, po złączeniu kolan tworzyły wąską, podłużną szczelinę. Obydwie siostry podobnie jak Mariolka były blondynkami i tak jak ona niezwykle urokliwe na buzi.
- To co może wskoczymy popływać, jeśli to oczywiście możliwe – zaproponował spoglądając na kąpielisko, w którym było gęsto od ludzi.
Dziewczyny zerwały się i całą szóstką po chwili byliśmy w wodzie. Gdy wróciliśmy, utworzyły się pary. Starszy Krystian wyraźnie przyssał się do Mariolki, Tomek do starszej z sióstr a dla mnie pozostała Kinia. Nagle nad Wisłą pojawiła się ciemna chmura, która zbliżała się dosyć szybko.
- Mieszkam tu dosyć blisko, to może schowamy się przed burzą do mnie – zaproponował Krystian.
Ku mojemu zdziwieniu dziewczyny zgodziły się natychmiast i po kwadransie wchodziliśmy w podwórze kamienicy. Mieszkanie Krystiana było dosyć przestronne. Składało się z trzech pokojów: salonu, sypialni i jakby pracowni. Do tego na wprost z korytarza była przestronna łazienka z wanną i prysznicem oraz oddzielny kibelek. Rozsiedli się w salonie i gospodarz zaproponował alkohol. Tylko Kinia miała obiekcje ale i ona zgodziła się na kieliszek szampana. Rozmowa na początku się nie kleiła ale po wypiciu sporych porcji alkoholu, wszystko zaczęło być o wiele bardziej kolorowe.
- A może pobawimy się w rozkazy? - zaproponowała rozochocona już mocno Mariola.
Wszyscy przystaliśmy na jej propozycję a młodszej siostrze, która nie jarzyła na czym to polega wyjaśniła zasady Majka. Siedliśmy w kółku i pierwszy pustą butelką zakręcił gospodarz. Wypadło na Mariolę i za polecenie dostała wypić duszkiem szklankę wina. Wykonała bez słowa i zakręciła butelką. Wypadło na Wojtka. Spojrzała przeciągle i rozkazała mu zatańczyć taniec brzucha. Śmiechu było co niemiara i teraz on zakręcił flaszką. Tym razem Majka miała wejść na stolik i też zatańczyć.
Następnie Tomek musiał zdjąć koszulkę, ukazując swój dosyć mocno umięśniony i owłosiony tors. Żeby było ciekawiej to pierwsza na pomysł rozbieranek wpadła najmłodsza, siedząca koło mnie, Kinia. Nie minęło pół godziny a cała szóstka była całkowicie goła i wypadło jemu dać rozkaz dla Majki. Chwilę pomyślał ale chyba bardziej dla zbudowania napięcia i rozkazał jej zrobienie mostka. Po chwili wszyscy mogli podziwiać jej dokładnie wygoloną pizdeczkę, która w tej pozycji lekko otwierała się jak kielich kwiatu, ukazując różowiutkie ścianki jej nastoletniej szparki. Potem prezentacji swojej cipki dokonała Mariolka a za nią w podobnej pozycji zaprezentowali swoje kutasy wszyscy trzej panowie. Chuj Wojtka, chociaż osiemnasto centymetrowy był z prezentowanych najmniejszy. Całkiem dużym, największym, bo około dwudziesto pięcio centymetrowym do tego najgrubszym chujem dysponował gospodarz Krystian i gdy wyeksponował go robiąc mostek, jego pała całkiem już twarda i sztywna, sterczała jak krzywa wieża w Pizie. Na koniec swoją niegoloną jeszcze, małą, z krótką szparką pizdeczkę zaprezentowała Kinia. Dalsze rozkazy miały charakter bardziej ręko i języko dzieła. I tak Majka miała branzlować i lizać kutasa Tomka, Mariolka zająć się chujem Krystiana i mała Kinia miała zrobić loda Wojtkowi. W międzyczasie Wojtek wylizał kuciapkę starszej z sióstr, Krystian niemal profesjonalnie walił minetę młodszej a Tomek rozgrzewał cipę Marioli. Wreszcie doszło do ostatniej fazy. Krystian wylosował chyba najbardziej doświadczoną Mariolkę i po chwili dziewczyna klęczała jak suczka na dywanie a on wbijał się w jej cipę swoim potężnym kutasem. Obok na fotelu siedział Tomek a oparta o siedzisko kolanami Majka nabijała się na jego sztywnego chuja.
- Ale ja jeszcze nigdy… - szepnęła cicho, przerażona Kinia, gdy mościł się między jej szeroko rozrzuconymi, szczupłymi nogami.
- To nic… Będę delikatny… - dyszał podniecony Wojtek i oparł głowicę swego chuja o jej ciasną szparkę.
Obok dochodziły jęki, piski ruchanych nastolatek i sapania mężczyzn. Wzięła jego sztywnego kutasa w swoją drobną rączkę i przytrzymała przy najszerszym miejscu otwierającej się cipeczki. Pchnął biodrami dosyć mocno.
- Aaaaa… To booooliiii… To taaakieee… dużeeee… - wśród jęków rozkoszy rozległy się krzyki wystraszonej Kini.
Jednak nie zwracał już na nie uwagi. Był strasznie najarany i wędrował swoim kutasem coraz dalej w głąb małolatki, czując po drodze jak rozciągają się cudownie ścianki jej szparki i dalej dziewiczej pochwy, która jeszcze nigdy nie gościła w sobie kutasa. Nie była to jego pierwsza dziewica. Ruchał już i młodsze laseczki. Dlatego niszcząc po drodze błonkę wdzierał się coraz głębiej. Kinga zaciskała zęby na dolnej wardze i głośno krzyczała, próbując chwilami odepchnąć go, zrzucić z siebie. Nie zwracał na to uwagi. Parł coraz głębiej wykorzystując poślizg na ogromnej ilości dziewczęcych soczków podniecenia. Wreszcie cały jego oręż był w niej w środku a porośnięty pierwszymi włoskami wzgórek łonowy dziewczęcia zwarł się z jego podbrzuszem. Chwilę przytrzymał chuja w bezruchu i gdy przestała krzyczeć a jedynie sapała, zaczął ją jebać. Najpierw pomału delikatnie, bez pośpiechu. Jednak coraz szybciej i gwałtowniej, dopychając kutasa do końca, do dna jej pizdeczki. Obok ruchane dziewczyny szczytowały wielokrotnie. On wiedział, że ten pierwszy raz może się to Kini nie udać. Dlatego ruchał ją jak szalony, chcąc dopełnić tego pierwszego razu. Nagle poczuł, że jego chuj zaczął pulsować, że zbliża się koniec. Szybko go wyszarpnął i zalał pierwszą salwą jej brzuszek, tak, że cała mokre były i drobne, dopiero kształtujące się cycuszki i aż do brody. Szybko kleknął koło jej buzi i następna salwa zalała jej cudną twarzyczkę. Otworzyła buzię i wpakował głęboko pulsującego chuja, zalewając aż się krztusiła jej gardło. Kutas kurczył się i miękł. Był spełniony. Położył się na plecach a Kinia przywarła do niego całą sobą, zarzucając mu swoją szczupłą nóżkę na owłosione udo, tak, ze czuł na nim zimne, mokre włoski a właściwie dopiero puszek, porastające jej twardy wzgórek łonowy.
- Czy to zawsze będzie tak bolało? - spytała szeptem.
- Nie kochanie. Tylko ten pierwszy raz. Czy nadal cię boli? - spytał czule gładząc ją po boku i sięgając aż do gładkiej pupy.
- Tak. Teraz już mniej ale bolało bardzo – westchnęła.
- Ale teraz jesteś już małą kobietką – pocieszył ją i pocałował w jedno i d**gie oczko, wyczuwając słone łezki, które jeszcze w nich stały.
- Dziękuję – szepnęła cichutko.
- To raczej ja tobie dziękuję, że oddałaś mi swoje dziewictwo – szepnął i tym razem pocałował ją w śliczne usteczka.
Leżeli chwilę w bezruchu wsłuchując się w odgłosy ostrego jebania pozostałych dwóch par.
- Chodź do łazienki – szepnął znowu – Musimy zmyć krew z mojego chuja i twojego krocza.
Szła za nim posłusznie a w łazience dała obmywać się prysznicem. Gdy wrócili pozostałe pary też już skończyły i leżeli teraz wtuleni przeżywając ostatnie chwile. Tego wieczoru Wojtek wyruchał jeszcze ostro Majkę i Mariolę. Mała Kinia nie gościła już w sobie więcej kutasów a jedynie ostrymi lodami doprowadziła do orgazmów pozostałych dwóch panów.
Na Radziwie wrócił po północy. Wszyscy już spali i po cichu wśliznął się do swojego pokoju.
C.d.n.
Published by wojtur24
4 years ago
Comments
1
Please or to post comments
wojtur24
wojtur24 Publisher 2 years ago
mam więcej tego typu opowiadań ale tu i gdzie indziej nie chcą mi drukować.
Reply