Ostre Andrzejki z Anulką

Hej Wam wszystkim. Długo nie pisałem, ale może dlatego, że nie miałem czasu. Kochani mamy święta, a ja chciałbym Wam opowiedzieć jeszcze, jak to spędziliśmy z moją ukochaną Anulą Andrzejki. Rzecz jasna, nie obyło się bez dobrej zabawy, tańcowania, no i oczywiście, jak to z nami bywa, bez ostrego, pikantnego seksu. Ania jak to Ania, zawsze wykorzystywała tego typu okazję do tego, aby się ostro zabawić. Tak samo ja lubiłem takie dni, bo wiedziałem, że w pewnym momencie musi do czegoś między nami dojść. Także i w te Andrzejki doszło między nami do dość ostrego seksu. A było to tak, że najpierw spędziliśmy dość miły wieczór. Anka nie chciała wrócić do domu, bo niestety należy do tych, które boją się wracać w takie dni samą do domu, bo wiadomo, różni są idioci i mają niekoniecznie miłe zamiary. Zwłaszcza w tego typu dzień łazi po okolicy cała masa różnych typków, którym pod wpływem procentów mogą do głowy wpaść różne, czasami niezbyt miłe pomysły do głowy. Dlatego też w ten dzień postanowiliśmy, że Anka zostanie ze mną w domu. Szybko jednak przekonałem się, że Ani w głowie nie szumi alkohol, tylko powoli w stępuje w nią diabełek, który jest chętny na porządne seks igraszki. W zasadzie cały wieczór chodziła w kusej sukience, a potem przebrała się w dość mocno erotyczną bieliznę, czym cholera jedna mnie naprawdę przyprawiała o mocne bicie serca. W dodatku co chwila kusiła mnie tymi swoimi kocimi ruchami na tyle, że ja w pewnym momencie nie wytrzymałem. Położyłem Ankę na łóżku. Sprzedałem jej naprawdę soczystego całusa w buzię, po czym zacząłem jej delikatnie pieścić cycuszki, początkowo przez stanik, ale w tym momencie Ania zdarła ze mnie koszulę i spodnie. Nie miałem wyjścia, zdarłem jej stanik. Zacząłem namiętnie miętosić piersi, co jakiś czas podszczypując jej sutki. Anula tylko mruczała z zadowolenia, w pewnym momencie wkładając ręce w majtki, pozbywając się ich całkowicie. Podczas gdy ja w najlepsze zajmowałem się piersiami Ani, dziewczyna jak w transie, wsuwała energicznie swoje palce w swoją cipkę., Jęczała przy tym nieziemsko. W pewnym momencie zdarła ze mnie spodnie i obydwoje zostaliśmy nago. Ja szybko dobrałem się paluszkami do cipki Ani. Widać było, że dziewczyna jest wniebowzięta. Wije się na prawo i na lewo, podczas gdy ja merdam paluszkami w jej cipkę. W pewnym momencie udało mi się włożyć całą pięść do pochwy Ani. To spowodowało, że Anka krzyknęła:
-Ach! Au! Kurwa mać! Cholera! Tak rób!. Po czym wyrwała się i obaliła mnie na plecy. Anka w tym momencie dobrała się do mojego kutasa. Najpierw rękoma sprawiła, że stanął, po czym wzięła go do buzi i naprawdę ostro go lizała, ssała, posuwała wewnątrz ust jak szalona. Balem się nawet w pewnym momencie, że mi się dziewczyna udusi. Wystrzeliłem na jej cycki, po czym rozsmarowałem to wszystko po jej piersiach. Anka w tym momencie siadła na moim kutasie. Siadła tak, że fiut wbił się prosto w jej pochwę. Podskakiwała na nim dobre pół godziny. Ja mogłem tylko patrzeć, jak mój kutas zagłębia się w pochwie Anki. W pewnym momencie jednak nie wytrzymałem. Silnym ruchem przerzuciłem Anię na brzuch. Wjechałem teraz nabuzowanym kutasem do pochwy Anki. Pierdoliłem tą dziewczynę jak szalony, aż do końca. Kutas obijał się aż o ścianę wewnętrzną jej macicy. Wrzeszczała jak szalona przy każdym moim głębokim pchnięciem w jej dziewczęcą pochwę:
-Aj! Aua! Och!...Kurwa mać! Pierdol mnie! Wrzeszczy Ania przy każdym uderzeniu mojego penisa wewnątrz jej pochwy. W tym momencie Ankę przewracam na plecy. Daję teraz odpocząć jej wymordowanej cipie i zabieram się za cycki. Najpierw gniotę piersi Ani. Po chwili lekko zmieniam pozycję, aby mój kutas znalazł się między piersiami. Posuwam teraz Anię w biust. Anka widać, że jest zadowolona, bo mruczy z radości:
"No...to jest to...tak mi rób"...A ja posuwam Ankę w piersi pół godziny. Na koniec jeszcze raz rozwarłem nogi Anki. Przyssałem się teraz języczkiem do cipki dziewczyny. Liżę, wysysam, podgryzam jej cipkę, łechtaczkę, dochodzę do wnętrza jej pochwy. Jak to robiłem, to kątem oka widziałem, że Anka jednocześnie masuje swoje piersi i zanosi się z zadowolenia.
-Och....ach....aj...-jęczy teraz zadowolona z tego, co jej robię, Anka. W pewnym momencie postanowiłem jednak znów spenetrować pochwę Anki kutasem. Mocno rozwarłem nogi. Przygotowałem się i mocno, a porządnie wparowałem kutasem do wnętrza pochwy Ani.
-Aua! Ożeż ty kurwa mać! Ale boli!-wrzasnęła teraz z bólu Anka w chwili, kiedy ja z każdym posunięciem kutasa w jej cipę robiłem to coraz mocniej, brutalniej i szybciej. Jebałem teraz Ankę na plecach w jej cipkę, na kanapie, jak szalony dobre pół godziny. Aż do końca, aż po samo dno cipki. Ania aż dyszała z rozkoszy. W pewnym momencie ucichła. Ja mimo wszystko nie przestawałem. Pierdoliłem ją jak szalony, bez zmiany tempa, tak ostro jak nigdy dotąd. Po ostrym pierdoleniu cipki Anki, skończyłem po jakichś 40 minutach. To chyba był nasz najostrzejszy seks w tym roku.