Ostre rżnięcie w Walentynki
Jak zawsze w Walentynki, jesteśmy razem. Ania to dziewczynka, która sobie nie wyobraża tego dnia bez porządnego seksu. Dlatego już któryś rok z rzędu, postanowiliśmy sobie w tym roku urządzić autentyczne ostre rżnięcie. Kiedyś Ania była o wiele delikatniejszą dziewczyną, wystarczyło jej, kiedy facet parę razy wsadzi kutasa w cipkę. Z biegiem czasu jednak rozwijała się w znajomości różnorakich technik seksualnych i teraz porządnie dogodzić Ani jest naprawdę trudno. Po prostu Ania stała się przez te lata, jak to się mówi, bardziej odważna, śmiała. Dziś ona lubi już o wiele bardziej pikantne, można powiedzieć, że wyuzdane sposoby na dobry seks. Tak też było w tegoroczne Walentynki. Rano wstaliśmy. Z powodu wszechobecnej pandemii, rzadko kiedy wychodzimy z domu, no bo po prostu strach gdziekolwiek to złapać. Ania rano w Walentynki, poszła do łazienki. Ja uznałem, że szybko wyjdzie i będziemy się razem bawić. Tak delikatnie podsłuchuję, co się dzieje w łazience i słyszę wśród pluskającej wody, charakterystyczne pojękiwanie Ani, które można bez krzty wątpliwości powiązać z masturbacją. Bez żadnego wahania wszedłem do łazienki i oczywiście...okazuje się, że miałem rację. Ania w najlepsze siedzi na wannie, z rozkraczonymi nogami i w najlepsze zabawia się przy pomocy dużego wibratora rozwierca swoją pizdę. Niewiele myśląc, przyklęknąłem przy niej i poprosiłem ją, żeby może jednak odłożyła ten wibrator, bo ja się dziewczyną lepiej zajmę. Anka na to gwałtownie zdarła ze mnie ciuszki. Tak więc, obydwoje zostaliśmy nago. Właściwie teraz zaczyna się cała nasza przygoda. Pierwsze, co zrobiłem, to rozwarłem nogi Ani, żeby jeszcze lepiej widzieć jej cipkę. Wsadziłem do jej pochwy moje dwa palce i zacząłem ją tam masturbować, jednocześnie namiętnie liżąc i wysysając jej duże, seksowne cycuszki. Ania była dosłownie wniebowzięta. Lizałem, ssałem, przygryzałem, całowałem te jej dwa okrągłe skarby, co doprowadzało Anię do szczytu orgazmu. Jednocześnie cały czas moje palce zagłębiały się w jej cipce. W pewnym momencie poczułem, jak na moich palcach jej cipka się zaciska namiętnie i jedynie mobilizowało to mnie, abym masturbował ją tam w jeszcze mocniejszy, ostrzejszy sposób. W pewny momencie Ania wrzasnęła:
-Ach! Aua! Kurwa! Tak!...Ja to pierdolę! Kurwa!....nie było to nic innego, tylko ogromny wrzask zadowolenia z tego, że dostała ogromnego pochwowego orgazmu. Czułem na swoich palcach coraz to mocniej zaciskające się mięśnie jej pochwy, co prowokowało mnie do tego, żeby z każdą minutą jeszcze mocniej postarać się wiercić rękoma w pochwie dziewczyny. Widziałem jedynie, jak Anula wpada w niesamowitą falę orgazmu. Miałem rację, bo Ania nagle mi się wyrywa i w końcu przyklęka przede mną. Z całej siły, ile się da, złapała w ręce mojego fiuta. Tarmosiła nim niczym jakimś kocim ogonem, czekając na to, kiedy stanie się na tyle twardy, żeby był z niego jakiś naprawdę duży pożytek. Ania to naprawdę porządnie potrafi robić. Na tyle, że dosłownie co chwila myślałem sobie: "Kurwa....kiedy ta dziewucha przestanie, bo mnie za chwilę rozpierdoli". No ale Anka masowała mi fiuta i wylizywała z niesamowitą zaciekłością tak mocno i długo, że naprawdę myślałem, że za chwilę mnie rozsadzi. Jest niesamowita. Po tym pokazie, co potrafi, obróciła się na brzuch, wypięła dupę. Właściwie na to czekałem. Byłem tak nakręcony, że musiało się to skończyć tak a nie inaczej. Wymierzyłem jej najpierw serię 20 potężnych klapsów w dupsko. Anka aż wrzasnęła z bólu, no bo robiłem to naprawdę mocno. Ja jednak nie przejmowałem się tym jej wrzaskiem, tylko po prostu lałem ją w gołe dupsko jak wariat. Po tym laniu, z całej siły wjechałem kutasem w jej pochwę. Pchnąłem tak mocno jak tylko potrafię. Jebałem od razu z całej siły, mocno i brutalnie. Anka wrzeszczała:
-Ach! Aj! Aua! Kurwa! Ale to boli! Kurwa mać!"-podczas kiedy ja z całej siły penetrowałem jej pochwę od tyłu. Bez żadnego uprzedzenia, po tym kilkunastominutowym okresie penetracji pochwy, przeszedłem do rżnięcia jej dupy. Oparłem się mocniej o ścianę, żeby zwiększyć doznania. Z całej siły wjechałem w jej dupsko, dosłownie tyle sił ile mam. Jebałem teraz Anię w dupę mocno, ostro i brutalnie. Był to seks bez krzty litości. Ania była czerwona. Przeszedłem do cipki z powrotem. Obróciłem ją teraz na plecy. Poprosiłem ją, żeby się najmocniej oparła jak tylko potrafi o podłogę. Ja oparłem się teraz o jej ramiona. Kutasa nakierowałem wprost na jej pizdę. Od razu moje posunięcia w pochwie dziewuszki były mocne, brutalne i do końca. Doskonale było słychać stukot mojego fiuta obijającego się o tylną ścianę macicy dziewczyny. Anka była aż czerwona z rozkoszy. Rozkoszą było patrzeć na Anię w stanie wielkiej ekstazy, spowodowanej moimi ruchami w jej dziewczęcej pochwie. Jednocześnie namiętnie całowałem ją w usta, w tym z języczkiem i i starałem się mocno rżnąć Anię w pochwę. Anka aż krzyczała
:-Ach! Aua! Kurwa! Ja pierdolę! Kurwa mać! Co za wariat!- No bo ja jebałem Anię bardzo mocno, brutalnie i do końca. Słychać było, jak mój kutas obija się o jej macicę. Przeniosłem ją teraz golusieńką do głównego pokoju. Ania uwielbia również ostro pieprzyć się przy stole. Jebałem ją znowu od tylu, tym razem spokojnie. Zależało mi jedynie na tym, żeby odnaleźć jej wejście do pochwy i tam z niego zrobić użytek. Najpierw przyssałem się do cipki języczkiem. Lizałem długo, namiętnie i głęboko. Ania naprawdę lubi być głęboko lizana w cipkę. Potem znowu masturbowałem ją palcami w pochwę. Zagłębiałem się w jej cipce do końca. Tak, że widać było, jak z jej wnętrza wylatują soczki, które świadczą o tym, że dziewczyna jest bardzo mocno podniecona. Nie myliłem się. Była, co było można odczuć, przykładając palce do cipki, bo pulsowała. Wsadziłem teraz znowu penisa do pochwy. Penetrowałem ją teraz przy stole, od tyłu. Tym razem była to penetracja spokojna, łagodna. Chodziło mi tylko, żeby Ania poczuła penisa w pochwie. Jednocześnie robiłem wszystko, żeby było jej naprawdę przyjemnie i rozkosznie. Penetrowałem ją teraz dobre 20 minut. Udało się. Ania doznała delikatnego, ale fajnego i namiętnego orgazmu. Przeniosłem ją, tak podnieconą na fotel. Rozwarłem jej nogi. do pochwy wpakowałem duży, włączony wibrator. Kutasa zaś wsadziłem jej w biust. Posuwałem teraz Anię w piersi. Masowałem ją namiętnie, dokładnie. Było nam bardzo dobrze. Trzeba było sobie tylko wyobrazić, jakie silne odczucia targają Anką, która jednocześnie jest posuwana w cycki i brutalnie tarmoszona w pochwę z pomocą wibratora, który włączyłem teraz na maksymalne obroty. W pewnym momencie zostawiłem Anię samą nago z wibratorem w pochwie. Rozkosznie było patrzeć na wzdrygające się nagie ciało Ani tak, jak przy defibrylacji. Na koniec pocałowałem ją soczyście i skończyliśmy seks.
-Ach! Aua! Kurwa! Tak!...Ja to pierdolę! Kurwa!....nie było to nic innego, tylko ogromny wrzask zadowolenia z tego, że dostała ogromnego pochwowego orgazmu. Czułem na swoich palcach coraz to mocniej zaciskające się mięśnie jej pochwy, co prowokowało mnie do tego, żeby z każdą minutą jeszcze mocniej postarać się wiercić rękoma w pochwie dziewczyny. Widziałem jedynie, jak Anula wpada w niesamowitą falę orgazmu. Miałem rację, bo Ania nagle mi się wyrywa i w końcu przyklęka przede mną. Z całej siły, ile się da, złapała w ręce mojego fiuta. Tarmosiła nim niczym jakimś kocim ogonem, czekając na to, kiedy stanie się na tyle twardy, żeby był z niego jakiś naprawdę duży pożytek. Ania to naprawdę porządnie potrafi robić. Na tyle, że dosłownie co chwila myślałem sobie: "Kurwa....kiedy ta dziewucha przestanie, bo mnie za chwilę rozpierdoli". No ale Anka masowała mi fiuta i wylizywała z niesamowitą zaciekłością tak mocno i długo, że naprawdę myślałem, że za chwilę mnie rozsadzi. Jest niesamowita. Po tym pokazie, co potrafi, obróciła się na brzuch, wypięła dupę. Właściwie na to czekałem. Byłem tak nakręcony, że musiało się to skończyć tak a nie inaczej. Wymierzyłem jej najpierw serię 20 potężnych klapsów w dupsko. Anka aż wrzasnęła z bólu, no bo robiłem to naprawdę mocno. Ja jednak nie przejmowałem się tym jej wrzaskiem, tylko po prostu lałem ją w gołe dupsko jak wariat. Po tym laniu, z całej siły wjechałem kutasem w jej pochwę. Pchnąłem tak mocno jak tylko potrafię. Jebałem od razu z całej siły, mocno i brutalnie. Anka wrzeszczała:
-Ach! Aj! Aua! Kurwa! Ale to boli! Kurwa mać!"-podczas kiedy ja z całej siły penetrowałem jej pochwę od tyłu. Bez żadnego uprzedzenia, po tym kilkunastominutowym okresie penetracji pochwy, przeszedłem do rżnięcia jej dupy. Oparłem się mocniej o ścianę, żeby zwiększyć doznania. Z całej siły wjechałem w jej dupsko, dosłownie tyle sił ile mam. Jebałem teraz Anię w dupę mocno, ostro i brutalnie. Był to seks bez krzty litości. Ania była czerwona. Przeszedłem do cipki z powrotem. Obróciłem ją teraz na plecy. Poprosiłem ją, żeby się najmocniej oparła jak tylko potrafi o podłogę. Ja oparłem się teraz o jej ramiona. Kutasa nakierowałem wprost na jej pizdę. Od razu moje posunięcia w pochwie dziewuszki były mocne, brutalne i do końca. Doskonale było słychać stukot mojego fiuta obijającego się o tylną ścianę macicy dziewczyny. Anka była aż czerwona z rozkoszy. Rozkoszą było patrzeć na Anię w stanie wielkiej ekstazy, spowodowanej moimi ruchami w jej dziewczęcej pochwie. Jednocześnie namiętnie całowałem ją w usta, w tym z języczkiem i i starałem się mocno rżnąć Anię w pochwę. Anka aż krzyczała
:-Ach! Aua! Kurwa! Ja pierdolę! Kurwa mać! Co za wariat!- No bo ja jebałem Anię bardzo mocno, brutalnie i do końca. Słychać było, jak mój kutas obija się o jej macicę. Przeniosłem ją teraz golusieńką do głównego pokoju. Ania uwielbia również ostro pieprzyć się przy stole. Jebałem ją znowu od tylu, tym razem spokojnie. Zależało mi jedynie na tym, żeby odnaleźć jej wejście do pochwy i tam z niego zrobić użytek. Najpierw przyssałem się do cipki języczkiem. Lizałem długo, namiętnie i głęboko. Ania naprawdę lubi być głęboko lizana w cipkę. Potem znowu masturbowałem ją palcami w pochwę. Zagłębiałem się w jej cipce do końca. Tak, że widać było, jak z jej wnętrza wylatują soczki, które świadczą o tym, że dziewczyna jest bardzo mocno podniecona. Nie myliłem się. Była, co było można odczuć, przykładając palce do cipki, bo pulsowała. Wsadziłem teraz znowu penisa do pochwy. Penetrowałem ją teraz przy stole, od tyłu. Tym razem była to penetracja spokojna, łagodna. Chodziło mi tylko, żeby Ania poczuła penisa w pochwie. Jednocześnie robiłem wszystko, żeby było jej naprawdę przyjemnie i rozkosznie. Penetrowałem ją teraz dobre 20 minut. Udało się. Ania doznała delikatnego, ale fajnego i namiętnego orgazmu. Przeniosłem ją, tak podnieconą na fotel. Rozwarłem jej nogi. do pochwy wpakowałem duży, włączony wibrator. Kutasa zaś wsadziłem jej w biust. Posuwałem teraz Anię w piersi. Masowałem ją namiętnie, dokładnie. Było nam bardzo dobrze. Trzeba było sobie tylko wyobrazić, jakie silne odczucia targają Anką, która jednocześnie jest posuwana w cycki i brutalnie tarmoszona w pochwę z pomocą wibratora, który włączyłem teraz na maksymalne obroty. W pewnym momencie zostawiłem Anię samą nago z wibratorem w pochwie. Rozkosznie było patrzeć na wzdrygające się nagie ciało Ani tak, jak przy defibrylacji. Na koniec pocałowałem ją soczyście i skończyliśmy seks.
3 years ago